2. religia słowian, albańczyków, bałtów, basków, daków, finów, lapończyków, rumunów, traków, ugrofinów, i węgrów
2. 8. narodziny,
życie, śmierć
majuna to bogini
domu i rodziny (bałtowie). bendis
była opiekunką dziewcząt, żeńskiej czystości, wielodzietności (trakowie).
Waldemar Mierniczek
w tym rozdziale będę pisał o szeroko rozumianym cyklu
płodności w odniesieniu do ludzi, czyli o cyklu narodziny, życie, śmierć. znajdą się tu
rozważania na temat przeznaczenia, rodziny, atrakcyjności aktu seksualnego,
pijaństwa, inicjacji, dychotomii choroba/zdrowie, bieda/bogactwo,
nieszczęście/szczęście, pracy, polowania, wojny, zwyczajów związanych ze
śmiercią.
2. 8. 1. narodziny
narodziny uważane były za chwilę magiczną, stąd powszechna
wiara w niezwykłą moc porońców i dzieci zmarłych w czasie porodu.
więcej o porońcach i zmarłych dzieciach w rozdziale
poświęconym chorobie i zdrowiu.
2. 8. 2. życie
u słowian dziewanna
była boginią życia, żywie bogiem
życia, a marzanna panią życia.
podobnie władcami życia byli bałtyjscy bogowie patrimps i wejopatis.
władcą życia lapończyków był tiermes.
dla węgrów symbolem długiego życia był jeleń.
2. 8. 2. 1. dola,
los, przeznaczenie
dla każdej religii istotne jest, czy życie ludzkie jest z
góry zdeterminowane (podejście teleologiczne) przez bogów, a jeżeli tak to w
jakim stopniu i w jaki sposób można uwolnić się od przeznaczenia (fatum).
„w tym temacie” mamy dolę
jako personifikację losu i przeznaczenia, których kierunek można było odwrócić
(wybłagać). dola sprawowała pieczę nad domem, dobytkiem i potomstwem, zapewniała
szczęście i powodzenie.
dar bogów, jakim była siła do pokonywania trudności życiowych,
związywała się z człowiekiem w chwili narodzin i towarzyszyła mu do śmierci,
determinowała życie i osobowość. każdy miał swoją dolę, można było ją
odziedziczyć po ojcu, ale bracia mieli różne dole. dola mogła czuwać nad
człowiekiem rozrzutnym (życzliwość doli zapewniała powodzenie w życiu) lub zrujnować
człowieka zapobiegliwego. taka była wredna.
rodzanice, trzy niewidzialne
demony przeznaczenia związane z dolą, opiekowały się kobietami ciężarnymi, a po
urodzeniu dziecka pojawiały się przy kołysce, aby wyznaczyć mu los na całe
życie. los dziecka i jego powodzenie było zapisywane na czole dziecka jako
niezmywalne znamię. podobnie w bułgarii, trzy narecznice, demony przeznaczenia, przybywały do dziecka o północy
aby wyznaczyć mu przyszłość, zostawiały mu znak na czole.
bałtyjska laima,
bogini losu, przy narodzinach dziecka określała jego życie i przyszły los.
z losem związani byli: perepłut
- demon losu (?), czarnobóg, który kierował
złym losem (?), białobóg, który
kierował dobrym losem (?). licho
personifikowało zły los.
2. 8. 2. 2. płodność
ponieważ, jak mawiał zola, są dwie zasadnicze dźwignie
świata: niebo i dupa, w tym rozdziale zajmiemy się płodnością przynajmniej
w dwóch znaczeniach: po pierwsze w myśl zbożnej (jak by nie było) zasady: mnóżcie
się i rozmnażajcie, co jest ściśle powiązane z rodziną, po drugie w myśl zasady: seks to przyjemność, co jest
ściśle powiązane z kultem fallicznym, atrakcyjnym wyglądem białogłów, świętami
o charakterze orgiastycznym i
używkami, zwłaszcza alkoholem (jak
pisał pisarz julian tuwim: na stosunek dobry trunek).
bogami płodności byli świętowit,
rod i jaryło, być może także rugiewit
(?). bałtyjski patrimps był władcą
płodności. personifikacją płodności byli spor
i kostroma.
rauni była boginią
płodności (kalevala), perkun bogiem
płodności (bałtowie), a wejopatis
władcą płodności (bałtowie). mari
pełniła rolę bogini płodności (baskowie). dla węgrów symbolem płodności był jeleń, a dla bałtów wąż. jego napotkanie
oznaczało bliskie małżeństwo lub narodziny.
do kultów płodności odwołują się święta nocy kupały (21/22 czerwca) z kukłą o tej samej nazwie (kupała, a nie marzanna), oraz pogrzebu kostrubonki.
2. 8. 2. 2. 1.
płodność i rodzina
rodzina miała swoje trwałe miejsce w życiu słowian. była to
rodzina, której trzonem był związek kobiety i mężczyzny, wokół którego
gromadziły się dzieci, a często i dziadkowie. celem takiej rodziny było
spłodzenie i wychowanie dzieci. niewierność małżeńska była potępiana, z wyjątkiem
niektórych świąt o charakterze orgiastycznym, które regulowały problem braku
potomstwa w niektórych małżeństwach, a o których będzie mowa już wkrótce.
porenut był bogiem
zawarcia związku małżeńskiego i poczęcia dziecka (?). dzidzileyla, dziewica i matrona, była boginią małżeństwa. proszono
ją o błogosławieństwo dla potomstwa i obfitość synów i córek. wiły mogły pomóc młodym mężczyznom
zawrzeć małżeństwo.
samodiwy mogły
wspierać małżeństwa z dziećmi, najczęściej jednak porywały ładne dziewczyny i
narzeczonych lub przysparzały im problemów z zawiści i złości. jeśli mężczyzna
ukradł samodiwie welon, ta przemieniała się w kobietę i była mu posłuszna. nie
była dobrą matką i gospodynią. korzystała z każdej chwili, aby odzyskać swobodę
kosztem wykonywania obowiązków. była kapryśna, występna, obsesyjnie podejrzliwa
wobec ukochanego, nie opuszczała go ani na chwilę, interesowała się tylko nim,
często doprowadzając go do śmierci.
rod był patronem
pokrewieństwa rodowego.
boginki podmieniały
dzieci, napadały na położnice, powodowały poronienia. mamuny wywoływały niedorozwój umysłowy dzieci, latawce wywoływały
paraliż. mężyk podmieniał lub
porywał niemowlęta, chwytał dziecko z kolebki, rzucał na ławę u komina, a potem
uprowadzał do podziemi. generalnie rzecz biorąc, dziecko mogło zostać
ukradzione przez demona i zamienione w boginiaka.
dzieci straszono demonem bobo, podobno je bił.
u basków i w krajach bałtyckich istniał zwyczaj zwany kuwada - udział męża w cierpieniach żony
podczas ciąży.
z braku mężczyzn w rodzie, na mocy przysięgi zachowania
dziewictwa, dziewica kanunu staje
się mężczyzną i ma prawa męskie. na nią spadają wszystkie męskie obowiązki jak
uprawianie pola, prawo dziedziczenia. (albania)
Waldemar Mierniczek
Komentarze
Prześlij komentarz